<MałaMi> Dzień dobry, Mała Mi. W czym mogę pomóc?
<Klient> Czy rozmowy są nagrywane?
<MM> Tak, zgodnie z informacją, którą pan otrzymał podczas wybierania kolejnych numerów, wszystkie nasze rozmowy są nagrywane.
<Klient> Nr szkody podaję....
[długa rozmowa/kłótnia/walka. klient ewidentnie niezadowolony i roszczeniowy. nie dosyła dokumentów, narzeka na przedłużanie likwidacji... ustawowy czas jeszcze nie minął]
<Klient> I wie Pani co?! Ja Was do mediów podam! Tam opowiem co się tu dzieje! Co wy robicie, oszuści! Wymyślacie jakieś papiery, żeby tylko nie płacić! Do Sądu was podam! Pójdę do rzecznika! i KNF na was naślę! W TVN Turbo o sobie usłyszycie! Ja też nagrywam te rozmowy! I je do mediów dam! Niech wszyscy wiedzą!
<MM> Rozumiem, że zdaje sobie Pan sprawę, iż na mocy prawa, ma Pan obowiązek uprzedzenia o nagrywaniu rozmowy?
<K> No! Przecież zapytałem, czy rozmowy są nagrywane!
<MM> Ale to nie jest jednoznaczne z "uprzedzeniem" mnie przed. Na mocy prawa mam możliwość nie wyrażenia takiej zgody.
<K> Kurwa, idź Pani w chuj. Nie będę wam wysyłał żadnego dowodu rejestracyjnego! Chcę moje pieniądze!
Jeśli chcesz zgłosić szkodę, wciśnij 1. Jeśli chcesz uzyskać informację na temat szkody zgłoszonej, wciśnij 2. Jeśli chcesz wcisnąć 3, wciśnij 3. Jeśli spieszysz się kochać ludzi, bo tal szybko odchodzą, wciśnij 4. Jeśli jesteś klientem roszczeniowym i chcesz się powyżywać, wciśnij czerwoną słuchawkę.
środa, 26 marca 2014
poniedziałek, 24 marca 2014
Można się popukać
<Klientka> ... Ja jednemu to już nawet popukałam do głowy! Bo trąbi, a tu TAKA kolizja!
No jak już NAWET musiała popukać do głowy, to sobie wyobrażam TAKĄ kolizję!
(3 rysy na zderzaku. Widziałam zdjęcia z oględzin)
No jak już NAWET musiała popukać do głowy, to sobie wyobrażam TAKĄ kolizję!
(3 rysy na zderzaku. Widziałam zdjęcia z oględzin)
piątek, 21 marca 2014
Poczta elektroniczna
<MałaMi> Czy zgadza się Pani, aby korespondencja dotycząca szkody przesyłana była drogą elektroniczną, czy zwykłą pocztą?
<Klient> Nie, nie! Zwykłą pocztą. Zwykłym listem. Nie mam tej poczty elektronicznej. Ja nie znam się na tej nowoczesnej biurokracji.
<MałaMi> A czy wysłać Pani nr szkody w wiadomości SMS, czy przedyktować?
<Klient> A mailem Pani nie może wysłać?
<MM> ... Oczywiście, że mogę, ale powiedziała Pani, że nie korzysta Pani z poczty elektronicznej...?
<K> Ale mejla mam!
<MM> Proszę wiec o podanie adresu mailowego.
<K> No nie pamiętam teraz, bo na co dzień nie korzystam.
<Klient> Nie, nie! Zwykłą pocztą. Zwykłym listem. Nie mam tej poczty elektronicznej. Ja nie znam się na tej nowoczesnej biurokracji.
<MałaMi> A czy wysłać Pani nr szkody w wiadomości SMS, czy przedyktować?
<Klient> A mailem Pani nie może wysłać?
<MM> ... Oczywiście, że mogę, ale powiedziała Pani, że nie korzysta Pani z poczty elektronicznej...?
<K> Ale mejla mam!
<MM> Proszę wiec o podanie adresu mailowego.
<K> No nie pamiętam teraz, bo na co dzień nie korzystam.
środa, 19 marca 2014
Wirtuoz słowa
Back Office
Oryginalny opis okoliczności zdarzenia. Zapis konsultanta, podczas rozmowy telefonicznej. Szkoda osobowa.
"Ubezpieczony, podczas dozoru w kuchni restauracji, której jest właścicielem, na widok poszkodowanej, która paliła papierosa na terenie kuchni, zareagował okrzykiem oraz niefortunnym kopnięciem w pośladki."
Ciekawe, czy w równie literacki sposób klientka szkodę zgłaszała...
Oryginalny opis okoliczności zdarzenia. Zapis konsultanta, podczas rozmowy telefonicznej. Szkoda osobowa.
"Ubezpieczony, podczas dozoru w kuchni restauracji, której jest właścicielem, na widok poszkodowanej, która paliła papierosa na terenie kuchni, zareagował okrzykiem oraz niefortunnym kopnięciem w pośladki."
Ciekawe, czy w równie literacki sposób klientka szkodę zgłaszała...
piątek, 7 marca 2014
Godność
<Mała Mi> Dzień dobry, Mała Mi. W czym mogę pomóc?
<Klient> Podaję nr szkody.
<MM> Bardzo proszę...
<K> XXXXXXXXXXXX
<MM> Dziękuję, wyszukuję tę szkodę... Poproszę o Pana godność...?
<K> Proszę Pani, skoro tu dzwonię, znaczy, że nie mam godności.
<MM>Więc proszę o Pana imię i nazwisko.
Krótko i treściwie. Ironicznie. Sarkastycznie. To jedna z tych rozmów, w której dowiaduję się "prawd" o sobie i całym świecie. Ja tez umiem być wredna... nie psując swoich wyników jakościowych, działając zgodnie z procedurami. Dziadu.
<Klient> Podaję nr szkody.
<MM> Bardzo proszę...
<K> XXXXXXXXXXXX
<MM> Dziękuję, wyszukuję tę szkodę... Poproszę o Pana godność...?
<K> Proszę Pani, skoro tu dzwonię, znaczy, że nie mam godności.
<MM>Więc proszę o Pana imię i nazwisko.
Krótko i treściwie. Ironicznie. Sarkastycznie. To jedna z tych rozmów, w której dowiaduję się "prawd" o sobie i całym świecie. Ja tez umiem być wredna... nie psując swoich wyników jakościowych, działając zgodnie z procedurami. Dziadu.
czwartek, 6 marca 2014
A idź...
<Mała Mi> Dzień dobry, Mała Mi. W czym mogę pomóc?
<Klient> Szkodę mam u Was.
<MM> Poproszę o nr szkody
<K> A idź kurwa!
Człowiek wymaga zbyt dużo.
wtorek, 4 marca 2014
Szajs
<Klient> Dzień dobry. Potrzebuję pomocy assistance.
<Mała Mi> Proszę powiedzieć co się stało.
<Klient> Wszystko się rozszajsowało.
<MM> Ma Pan awarię pojazdu, czy doszło do kolizji... Hydraulika Pan potrzebuje, czy lekarza....?
<K> Jezu no, samochód mi się rozjebał. Holownika niech mi Pani tu przyśle.
I nadal nie wiem, czy awaria czy kolizja, a ten już naburmuszony...
Okazało się, że sarna.
<Mała Mi> Proszę powiedzieć co się stało.
<Klient> Wszystko się rozszajsowało.
<MM> Ma Pan awarię pojazdu, czy doszło do kolizji... Hydraulika Pan potrzebuje, czy lekarza....?
<K> Jezu no, samochód mi się rozjebał. Holownika niech mi Pani tu przyśle.
I nadal nie wiem, czy awaria czy kolizja, a ten już naburmuszony...
Okazało się, że sarna.
Subskrybuj:
Posty (Atom)